Na Anię i Łukasza trafiliśmy przypadkiem, kiedy wybrany przez nas wcześniej kamerzysta odmówił nam wykonania usługi 3 miesiące przed datą ślubu. I to było najlepsze przypadkowe spotkanie :) Ania i Łukasz to bardzo ciepła i sympatyczna para. W dniu ślubu, kiedy emocje sięgają zenitu czuliśmy się w ich towarzystwie swobodnie i nie krępowaliśmy się obecnością aparatu i kamery. W trakcie sesji wprowadzają luźną atmosferę, dzięki czemu zdjęcia wyszły idealne, a my nie możemy uwierzyć, że potrafimy być tacy piękni na zdjęciach :).
Serdecznie polecamy wszystkim Anię i Łukasza!
Przy najbliższej możliwej okazji na pewno do Was wrócimy.
Ola i Piotr